wtorek, 19 maja 2009

drunk on the moon

Ile rzeczy chciałabym jeszcze?
- Och wiele...
Dlaczego nie urodziłam się podczas II Wojny Światowej?
..........
"o412"
Chce zabić morderce twego ciała. Odszukać Cię w skałach, snach, chmurach. Widywać twój uśmiech spośród wielu uśmiechów. Wojna zabrała mi radość, polską radość.
Ja, niemiecki żołnierz płaczę nad twym chudym ciałem. Odnalazłem je na ulicy.
Oberwane z cnoty, wartości. Płaczę nad tobą nocą, gdy nikt nie widzi. Gdy nikt nie słyszy mej goryczy.
Twoja smukła sylwetka, spalona dziś w kominie. Niesie za sobą czarny dym na naszym błękitnym niebie. Zaglądam w każda chmurę szukajać Ciebie. Nigdzie nie ma. Ciebie nie ma.
Mam zdjęcie i numer twojego ciała.
0412, bez imienia, numer.
Absurdalna cisza, zamęt, krąg. Dotykam jedwabnej sukni koloru krwi, głaszczę ją.
Siedzę wciąż na ziemi, zastanawiam się jak zabić morderce twego ciała. Jak ukarać tą zbrodnię.
Moja miłość, Zofia numeru 0412, znikła w bólu. Beze mnie. Gdzie byłem gdy ją zabijano?
Byłem obok, patrząc na egzekucję. Krzyczałem po cichu. Dlaczego nie ruszyłem z pomocą?
Dlaczego nie dałem się zabić?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga