Pusto w mojej głowie, obrzydliwie pusto. Poza nieznośnym bólem głowy wszystko jest w normie.
Właściwie co określić normą? Przecież wszystko jest jednostajnie takie same, czas mija tak samo. Szybko, zmiata po sobie wszystko. Nic nie pamiętam ostatnio. Żadnych cech, imion. Jedyne co zawsze zostaje ze mną to twarze. Na nic nie mam chęci i siły. Jestem jak sucha gąbka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie bądź jak sucha gomnka*.
OdpowiedzUsuńDobrze będzie.