Zdjęcia z niedzielnego wypadu na miasto, które śmiało mogę określić martwym. Wiecie co jest zadziwiające? Trójmiasto bardzo zaludnione, ale niedziele są w Gdyni niczym wyrżnięciem ludzi na kilkanaście godzin. Co bardziej zadziwiające, że dostałam piątkę z fizyki za jakieś zadanie przy tablicy, ja, ja, totalny głupek pod względem tego logicznego myślenia z fizy, załapuję całkiem przyjemne ocenki. Nie przestaję słuchać Demarczyk "grande valse brillante"....
nananna, nanna.
Mam ochotę na gorącą kąpiel.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
these are really beautiful!
OdpowiedzUsuńi wish i could do things like that /: