Wszystko jest takie bezimienne, błogie. Wiele innych słów przypasowałoby temu określeniu, odczuciu mego wnętrza.
Nie jestem w stanie ich znaleźć. Łatwiej jest mi chować się za słowami kłamstwa... To zła strona mnie. Dziś czuje się o wiele lepiej? Chyba tak. Popijam ciepłą herbatę, słucham i myślę.
Koniec roku niedługo. Niestety. Duże niestety.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz